Okręcił się wokół własnej osi i
posłał rozbrajający uśmiech do podążających za jego paczką przyjaciół
dziewczyn. Przedstawicielki płci pięknej zachichotały rozbawione jego
zachowaniem, wymieniając ze sobą porozumiewawcze spojrzenia, a siatkarze
popatrzyli na środkowego z politowaniem, kręcąc głowami. Huber jednak nic sobie
z tego nie robił i kołysząc biodrami na boki rozpoczął wydobywanie z siebie
dźwięku w postaci śpiewu, a raczej czegoś co go miało przypominać. Przymknął
powieki, aby się w pełni skupić i wcielił się w rolę Sławomira.
-Norbercie, co ty najlepszego
wyrabiasz?!-do jego uszu dotarł podniesiony i zarazem oburzony ton starszej od
niego kobiety.
Momentalnie uniósł powieki i
spojrzał zakłopotany na swoją wychowawczynie, drapiąc się po głowie. Domagała i
Busch spojrzeli na siebie wymownie. Obaj zagryzali policzki od wewnątrz, aby
się nie roześmiać, jednak atakujący nie potrafił oprzeć się pokusie i parsknął
głośnym śmiechem, tym samym przywołując na siebie wzrok opiekuna klasy. Zakrył
twarz dłonią i starał się zagłuszyć rechot wydobywający się z jego gardła.
Przyjmujący powędrował jego śladami, także obrywając karcącym wzrokiem.
-Huber, Domagała i Busch do mnie
w tej chwili!-warknęła kobieta.
Środkowy popatrzył przez ramie na
swoich przyjaciół i rozbawiony pokręcił głową. Posłusznie jednak cała trójka
podopiecznych pani Anieli stawiła się obok niej i obserwowała rozbawienie
pozostałych osób zgromadzonych w tej wyjątkowej klasie. Sami komunikowali się
za pomocą kontaktu wzrokowego, tłumiąc śmiech cisnący im się na gardła.
Pozostały dystans dzielący ich od hali pokonali w całkowitej ciszy, choć nie
było to takie łatwe. Tuż po przekroczeniu progu obiektu momentalnie oddalili
się od Skrzypkowskiej i dali upust kumulującym się w nich emocjom.
-Wszystko przez ciebie,
Modlicha!-zarzucił Huberowi Damian.
- Nikt nie kazał się wam głąby ze
mnie śmiać.-posłał mu łagodny uśmiech Norbert.
-Z ciebie trudno się nie
śmiać.-za plecami atakującego dostrzegł wysoką blondynkę.
-Szczególnie, gdy masz taki
ryj.-dodała tym razem szatynka, obdarowując środkowego wymuszonym uśmiechem.
-Ta, która się kiedyś w tobie
zakocha będzie niewidoma.-dołączyła się kolejna do rozmowy.
Trójka przedstawicielek płci
pięknej wybuchła głośnym śmiechem i zadowolona ze swoich ripost w kierunku
siatkarza zbiła piątki. Norbert natomiast starał się udawać, że słowa dziewczyn
do niego nie docierają, że przebywa myślami w innej galaktyce, że wcale nie
sprawiły one, że jego samoocena ponownie podczas tego tygodnia spadła
gwałtownie na dno. Uformował dłonie w pięści i zacisnął zęby, czując falę
gniewu jaka się w nim nagromadziła. Przyjaciele momentalnie zauważyli zmianę w
jego zachowaniu i zjawili się obok, starając się sprowadzić środkowego do
humoru z przed kilku minut. Na marne. Wypełniony furią 18-latek uderzył w
pobliską ścianę. Chciał dać ujście nagromadzonym w nim emocjom.
-Huber, rozumiem, że nie lubisz
szkoły, ale żeby od razu ją demolować?-zwróciła się do niego pani Aniela.-
Norbercie…-spojrzała na niego z pobłażaniem.
-On jej nie demoluje. On sprawdza
jakość wykonania.-Sławek posłał w kierunku kobiety delikatny uśmiech.
Wychowawczyni skinęła jedynie
głową na jego słowa i kontynuowała swoją przemowę do uczniów zgromadzonych
wokół niej. On jednak nie starał się nawet wyłapać słów jakie kierowała do jego
kolegów. Zbyt mocno bolały go ciosy wymierzone przez koleżanki, a raczej
rówieśniczki z równoległej klasy. Nie miał ich nawet prawa nazywać koleżankami.
Nie po tym, jak któryś raz z kolei obierały go za cel swoich żartów. Choć gdyby
to były żarty śmiał by się tak jak w towarzystwie Domagały czy Buscha. A przy
nich tego nie robił. One go wyszydzały.
-Norbert, ty będziesz z…
Anią!-oznajmiła opiekunka klasy, spoglądając przelotnie na niego i dziewczynę.
-O staryyy… To ci się
trafiło!-poklepał go po ramieniu Domagała, pałaszując wzrokiem brunetkę.
-Przecież to córka
dyrektora!-pisnął z podekscytowania Sławek.- Ja pierdolę… Też tak chcę!
Zaśmiał się na reakcję swoich
kumpli i wpatrywał się w sylwetkę brunetki. Anna odgarnęła ciemny kosmyk za
ucho i spojrzała przelotnie na Norberta, przeskakując wzrokiem z twarzy
koleżanki, z którą zatonęła w ciekawej rozmowie. Wtedy właśnie dostrzegł jej
czekoladowe, duże oczy, które pełne były energii i ciepła. Wyłaniały się one z
pod wachlarzu długich, gęstych, ciemnych rzęs. Lekko speszony odwrócił głowę w
bok. Mimowolnie na jej ustach zagościł nikły uśmiech, który zauważyła jej towarzyszka.
-Kto już ci wpadł w oko?- zagaiła
do niej, poruszając porozumiewawczo brwiami.
-Nikt.-wzruszyła ramiona
brunetka.- Przyłapałam tylko gapiącego się na mnie siatkarza, który się
speszył.
-Jeszcze nie przywykłaś do
zainteresowania mężczyzn, że się tak uśmiechasz, gdy to zauważasz?
-Szczerze? Owszem.-zaśmiała się
Ania.
~*~
Witam z nową historią! ^^
Tym razem studniówkowy klimat jak idzie zauważyć, a w rolach głównych jedna z moich ulubionych siatkarskich par ( już niestety była para) Norbert i Ania :3 Jak widzicie Norbert jest dość pozytywnym człowiekiem, ale i tak dostaje po nosie :( Jednak wychowawczyni mu nieco wynagrodziła wcześniejszą, niemiłą sytuację i cóż... Zobaczymy jak to Ania i Norbert się dogadają ;) Nie bardzo podoba mi się ta część, ale bardzo chciałam już z tą historią wystartować :D Nie umiałam jej lepiej napisać, więc dodaję taka jaka jest i mam nadzieję, że choć Wam się spodoba ;) Liczę, że ta historia będzie tak chętnie czytania jak świąteczne opowiadanie o Dalii i Tomku :D Całuję i do zobaczenia za tydzień na kolejnej części! :*
Ooo, z taką historią to się jeszcze nie spotkałam :) Dlatego wciągnęła mnie już od pierwszej części :D
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, że Hubert się wściekł słysząc od dziewczyn te niepochlebne opinie na swój temat. Ciekawe, czy one by się ucieszyły, gdyby usłyszały takie słowa od któregoś z chłopaków? Nie sądzę.
Hubert i Ania, Ania i Hubert... No, no, coś wyczuwam! :D
Dlatego czekam z niecierpliwością na nową część :)
Pozdrawiam ;*
Cieszę się, że okazałam się być orginalna hahaha 😂
UsuńZapewne nie. Miło się nie zachowały względem Norberta 😏
Coś się zadzieje, ale czy negatywnie czy pozytywnie zobaczymy 😂
Dziękuję i pozdrawiam 😘